piątek, 14 września 2007

Nowy Jork !


Hey.
Jestesmy w centrum swiata. N o w y J o r k .
Statua Wolnosci, Bronx, Queens, Broklyn - wszystko w zasiegu reki.
Nie obylo sie oczywiscie bez niespodzianek. Na JFK Grzeska solidnie przetrzepal amerykansko - polski celnik. Jednak widac pewne uprzedzenie amerykanskich sluzb lotniskowych do Polakow.
Nocowalismy w Central Parku. Okazuje sie ze to calkiem bezpieczne i spokojne miejsce. No moze poza incydentem z proba kradziezy pod czas snu, ktory jednak rychlo zakonczyl sie przylapaniem potencjalnego zloczyncy.
Pierwszy mit juz prysl - amerykanie wcale nie sa grubi! Nowy Jork z pozoru tez wielki, niebotyczny i super w rzeczywistosci. Jest tez zasmiecony i nieco zdezorganizowany.
Jeszcze w samolocie w Kalejdoskopie (pismo LOT-u) znalezlismy krotka notke o naszej wyprawie. Fajnie tak czytac o sobie! Jednak 9 godzin lotu to juz troche ponad nasze sily.
Dzis sprobujemy kupic palmtopa, ktory umozliwi nam latwiejsze wysylanie notek i zdjec.
Rowery sprawuja sie dobrze, folia babelkowa spelnila swoje zadanie. Ceny w USA sa porownywalne do polskich, nie zamierzamy wiec specjalnie ograniczac naszych wydatkow.
Wczoraj przejechalismy sie nawet metrem - strasznie trzesie.

pozdrawiamy
radek, grzesiek, agata ;)

Brak komentarzy: